Historia jednej rabatki
co nie znaczy, że na jednej się skończyło...
Powiem szczerze,ze nie robilabym tam rabatki.. Kloce sie z moim mezem,bo on chce wszedzie trawe,a ja z checia posadzilabym wszedzie kwiatki,ale Ewunia u Ciebie te miejsce(ostatnia fotka) jest cudne I nie zrobilabym tam rabatki,a zostawilabym tak jak jest,bo akurat ta trawka swietnie tam pasuje. I w tym wypadku przyznaje racje Twojemu M. tez nie pozwolilabym tam rozkopac I wsadzac kwiaty zaniemówił


  PRZEJD NA FORUM