Wymienię na inne byleby zielone ;-)))
Nawet fioletowej już nie mam - po posadzeniu stałe była podlewana deszczem i zakończyła swój krótki żywot, ostróżki przeniosłam w inne miejsce, ale ... możliwe, że się nie wykaraskają. Muszę jesienią podnieść 2 rabaty do góry, bo dużo kwiatów straciłam.
W tym roku nie mam czym się dzielić, większość roślin odchorowuje przesadzanie z działek, nie chcę ich tarmosić, inne malutkie. Zimowity już startują, to nie powinno się ich wyciągać (a tego tałatajstwa mam dużo - w przyszłym roku służę). MAM! nasiona kosmosu jęzor rośnie jak chwaścisko, nasionka malutkie, wejdą w kopertkę. O! Mam też dzielżan i różne marcinki, ale jak te badyle podciąć i pakować?


  PRZEJDŹ NA FORUM