Historia jednej rabatki
co nie znaczy, że na jednej się skończyło...
bardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwy
Koszenie trawnika jest niezmiernie zajmującym zajęciem, wymagającym
wiele wysiłku, a następnie pochwał tyu:
-O jak pięknie wykosiłeś trawę;
-ale niespodzianka, trawka skoszona (cmok, cmok)
Wysłuchania opowieści o męczarniach i problemach technicznych:
- te dwa drzewka są na samym środku i strasznie niewygodnie je omijać. A pomiędzy nimi jeszcze trzeba się naszarpać z kosiarką.

Moje panie, KOSZENIE TRAWNIKA TO WOJNA.

A dwa drzewka nadal sobie rosną i są przyczynkiem niedogodności wszelkiej.
Skoro tak, trzeba pomóc mężowi, żeby nie musiał już tak bardzo szarpać się z tą kosiarką pomiędzy nimi. I w ten sposób powstała kolejna rabatka przed domem.

Maj


Uploaded with ImageShack.us

Czerwiec


Uploaded with ImageShack.us

Lipiec


Uploaded with ImageShack.us

Sierpień


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Zrobienie tego skrawka gliniastej, ciężkiej, twardej i zadarnionej ziemi pochwalone zostało słowami: No, teraz lepiej. Nie trzeba się będzie z kosiarką szarpać.
zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM