Historia jednej rabatki co nie znaczy, że na jednej się skończyło... |
Ewunia przeczytalam caly Twoj watek,bardzo ciekawie opisujesz wszystko co sie u Ciebie dziecie w swiecie ogrodow.Swietnie sie czyta,naprawde rewelacja. Ogrod masz przepiekny. Lucyna,usmialam sie z tego bikini,ale faktycznie masz racje Ewunia,a wiesz czego Ci najbardziej zazdroszcze?? Bzu!!! Bylam kiedys na targu i mial facet krzaki bzu,chcialam kupic bo tani byl,ale maz juz mnie zaraz ochrzanil,ze gdzie ja go przeciez posadze A i tak kupie!!! I posadze chocby z tylu za szklarnia,ale bede kiedys miec!! |