Ogród w Skalikowie
jeszcze w powijakach, ale będzie piękny...
Wiem, tylko sterylizacja moich puszczalskich... i tak z nimi zrobię. A co do ciąży... łoooooo matko!, nie kracz, bo nie jestem pewna czy nie przewaliłam jednego tygodnia z NuvaRingiem... pocieszam się, że może staruchy już tak łatwo nie wpadają zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM