U Emki w Kozino
Witajcie kochane.
Wakacje już w połowie a pogoda marna, na razie deszcze psują nam szyki, dechy namoknięte ciężkie, więc składamy domek z przerwami.
Iza pomidory chyba ja sama dorobiłam, stały w doniczce i na kartonie, lała się to pudło woda więc zaczęło pleśnią zarastać i chyba to jest przyczyna. Domyśliłam się jak je wywalałam. Następnym razem bardziej się postaram wesoły

Ewo malwy masz piękne, czarują czarują strasznie i powiem ci że w chorwqacji są malwy, ostatnio doszukałam się na fotach w necie, więc pasować będą w każdym calu. Słyszałam jakiś czas temu że Benedykt nazwał Chorwację małą Polską południa. Tak mi się fajnie zrobiło po tych słowach, jakby tamten kraj był mi tak bliski jak ojczyzna. Znów bujam w obłokach, stop.

Dziękuję Wam za odwiedziny, postaram się nadrobić zaległości.

Moje wychowanki kwitną ale niestety deszcze nie służą im , czekamy na słoneczko a w międzyczasie, dwa przyłapane kwiatuchy i chyba nasionka się tworzą, będę musiała przypilnować moją portulakę.







A tu niespodzianka pan zielony Moje 3 dziewczynki mają każda po jednym owocu, śmieszne ale już wiem na pewno że gdzieć mam chłopaka w okolicy bardzo szczęśliwy







  PRZEJDŹ NA FORUM