Co Cie dzis wkur....rzylo :))
gawronka,powiem Ci szczerze,ze to chyba jakis pech za mna lazi,w \Polsce dwa razy nas okradli,raz w domu,a raz z balkonu rower nam ukradli.
Nie ma chyba miejsca gdzie czulabym sie bezpiecznie,a mieszkac gdzies trzeba.
Wybralismy to miejsce,bo wydawalo mi sie bezpieczne.
Taka podkowa,wszyscy wszystkich widza,wszyscy sie znaja i jak ktos podejrzany sie kreci to zaraz ktos by zaalarmowal.
Jednak wyszlo poki co inaczej.
Nie wiem czym sie kierowac przy kupnie domu,w jaki sposob mozna byc pewnym,ze akurat sie nie zostanie okradzionym.

Oki,a teraz o czyms innym..
Odebralam wyniki z krwi,pamietacie,bylam robic badania.
Lekarz mnie bardzo zmartwil.
Okazalo sie,ze po pierwsze mam anemie,po drugie moja watroba i nerki zle pracuja.
Dostalam zelazo,tabletki,oraz mam pic mnooostwo wody,za malo pilam,a jeszcze mala ode mnie sciagala wszystko co sie dalo.
Zle tez sie pewnie odzywialam,za malo witamin mam.
Ale zmartwil mnie czyms innym,
Powiedzial,ze cos w mojej watrobie mu sie nie podoba,za wysoki poziom czegos tam mam i wyslal mnie jeszcze raz na badania krwi,z tym,ze mam odczekac chwile,porzadnie zaczac sie odzywiac i jesc witaminy,zrobic badania,jesli wyniki sie nie poprawia,to wysle mnie na usg.
Pytal sie,czy mnie nie boli w okolicach watroby,i mnie wystraszyl.
Czyzby jakis guz tam mogl byc?? smutny
Chyba panikuje,ale boje sie,ze to cos bardzo powaznego..


  PRZEJD NA FORUM