Co Cie dzis wkur....rzylo :))
Pisze juz trzeci raz to,mam nadzieje,ze teraz mala pospi i da mi dokonczyc..

moniM dziekuje kochana,ze podzielilas sie ze mna swoja historia.Jak to przeczytalam to tak jakbym siebie widziala.Co prawda ja mam jakies inne objawy,ale zaczynam sie tutaj meczyc,tak jak meczylas sie tutaj Ty i najgorsze jest to,ze tak jak sie zarzekalam,ze nie wracam do Polski tak teraz coraz czesciej o tym mysle.
Za miesiac syn bedzie mial wakacje,(dla tych co nie wiedza- tutaj w lipcu tez chodzi sie do szkoly)ale znow ja wracam do pracy i na pewno tak na starcie urlopu nie dostane wiec nie ma co myslec,zeby choc na chwile pojechac.
No,ale moja mama za tydzien przyjezdza.
Szczerze Wam powiem,ze zaluje,ze zalowalam dac 20 funtow wiecej na bilet i bylaby moja mama juz dzis ze mna,szukalam najtanszych biletow i bedzie dopiero za tydzien we wtorek...a jak mam byc szczera zauwazylam,ze kazdy dzien dla mnie to cala wiecznosc,to tak jakby walka o przetrwanie.
Codziennie rano jak sie budze to mam tylko w glowie jedna mysl "Jak przetrwac dzisiejszy dzien? Czy bede znow sie przewracac?" Strasznie mi ciagle slabo,dziwnie,.ehhh .. płacze

Bylam dzis na EKG i niby wyszlo dobrze,nie mniej lekarz powiedzial,zeby poszla do mojego lekarza i poprosic o czestsze wysylanie na EKG,zeby po prostu kontrolowac..w razie czego..

Ooo..i juz mala sie budzi diabeł I tyle mialam czasu dzis na komputer diabeł


  PRZEJD NA FORUM