przygoda mojego życia.....
mój raj na ziemi i nie tylko.....
Emciu dziekuję !!!Nic nie trzeba robic ani wycinać ,chyba ze musisz zaniżyć grunt pod sciółkowanie np kamieniami czy korą bo wyszły by nad obrzeza.Ja wyłozyłam na trawę i po kilku tygodniach przegniła z czego roslinki miały genialna pożywkę bardzo szczęśliwy Jak sadzę roslinki to robię rozcięcie na krzyż kopię dołek podsypuje odpowiednia ziemią i pózniej okładam agro ,a na to albo kamyki albo co kto chce lol Rosliny rozrastają sie wg moich spostrzeżeń lepiej niz na gołej ziemi ,bo nie przesychają.


  PRZEJDŹ NA FORUM