Pod gruszą.... |
Dzięki Emeczko kochana, dzisiaj mam takiego doła, że każde dobre słowo poprawia mi humor eM to mnie wczoraj załamywał co chwila, nie dośc, że tyłkiem na traktorze jeździł, aha i jeszce podkaszarkę wziął do reki na 10 minut, to jak chciał mi ziemie przywieźć na rabate, a powiedziałam, ze za wczesnie, bo darń trzeba wyrwać, to powiedział, że...POCZEKA... Myslałam, że mnie szlag trafi Więc Mu mówie, żeby nie czekał, tylko szpadel brał do ręki i kopał! ... Ech, te chłopy.... |