Tarasola, pergotenda.
jak w prosty sposób zadaszyć taras :)
    ewka63 pisze:

    Wczoraj zszyłam dwa kawałki materiału po 4 metry każdy. Powstał prostokąt 4x3,2m



    Po złożeniu dwóch boków do zszycia odezwał się we mnie syndrom detektywa Monk'a. Bo wyszły paski: żółty, biały, żółty, biały itd, a na środku dwa białe obok siebie. Więc przeszyłam w połowie, wzdłuż szwu łączącego oba kawałki materiału.

    Po bokach, w miejscach gdzie będą zaczepy zrobiłam pętelki z przygotowanych kawałków tasiemek.


    Trzeba tylko zwrócić uwagę na sposób wykonania pętelki. Z kółek karniszowych zaczep zwisa w ten sposób, że tasiemka musi być przyszyta prostopadle do rurek głównych ( prowadzących).


    Teraz część bardziej techniczna wesoły Tak zostały przymocowane rurki prowadnicowe do pergoli



    Przed założeniem mocowania z drugiego końca, musimy na rurce umieścić kółeczka.



    I tutaj muszę oddać chwilę mojemu eMusiowi, bo on to właśnie do tego się przyczynił. Z synem na spółkę wesoły

    Trzecia rurka będzie mocowana jutro, bo dopiero jutro ją kupimy. Mój Kochany wcześniej twierdził, że dwie wystarczą. Więc zrobiliśmy próbę ( zupełnie niepotrzebną, bo mówiłam, że na dwóch rurkach, bez poprzecznych drutów, będzie wisiał worek. No ale trzeba było sprawdzić. Mężczyzna musi wszystko sprawdzić, a nuż się uda. No... nie udało się, wisiał worek. Niewierny Tomasz... nie zobaczy, nie uwierzy.

    Witaj. Zainteresował mnie Twój patent na wykonanie we własnym zakresie tarasoli. Niestety nie potrafię lub nie mogę pobrać załączonych zdjęć.
    Jeśli to nie problem będę wdzięczny za przesłanie zdjęć w tradycyjny sposób na email adamplonka@gmail.com Z góry dziękuję.



  PRZEJDŹ NA FORUM