Tam gdzie wolność , słońce , wiatr 2016 i 2017
czyli Emki świat
Martuś cisza , spokój oczywiście ale no stress - nigdy , hehe zawsze mam stres, że muszę coś szybko zrobić żeby skończyć przed powrotem. Myślę że to się zmieni jak prąd i woda dojdzie, wtedy będzie ciepło w nocy i woda do umycia, no i oczywiście jak się nie skończy jednego dnia to zostanę na drugi wesoły W tym roku bałam się wichur więc nie nocowałam, no i zimno było w nocy.

Ewuś nawet nie wiesz jak bardzo okazuję się zawzięta w tym temacie. Nie myślałam że potrafię być tak uparta i po trupach dążyć do celu. Oczywiście dopingujecie mnie w tym bo przecież słowo się rzekło i teraz muszę wyjść z twarzą pan zielony Pokazuję moim klientkom zdjęcie z tarasu z latarenką i kilka stwierdziło że jest jak w Grecji albo Chorwacji pan zielony Nie ukrywam że podkręcają mnie tymi słowami. Bo jak powiedziałam że będzie " Chorwacja" to będzie może nie przez " CH" , ale przez samo "H" będzie pan zielonypan zielonypan zielony

Asiu dziękuję bardzo szczęśliwy

Iwonka Magią jest to, że możemy skutecznie i ze skromnym budżetem realizować marzenia. W tym przypadku tylko pomysł i własne ręce. Nie wiem na ile mi tej magii starczy ale bardzo bym chciała zamknąć dach, prąc, wodę, dostawkę i ogrodzenie z bramą żeby móc wykańczać środek i cieszyć się tym wszystkim. Ostatnio ktoś mnie zapytał czy oby na pewno jak skończę to będę siedziała na tarasie i dłubała jakieś rękodzieło - odpowiedziałam chyba nigdy pan zielonypan zielonypan zielony Po chwili namysłu stwierdzam że nie potrafię nic nie robić, w sensie nic nie tworzyć, zmieniać, realizować karkołomnych przedsięwzięć. To jest takie fajne pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM