SKALIKOWO 2016- 2018
a tam przepraszal... pewnie temu zeby dostac zawiasy. diabeł
ja chyba z trzy tyg temu tez mialam akcje. siedzimy nad jeziorkiem, milo, cieplo. nagle przychodzi powiadomienie z domu ze wlamanie. O 9.45 rano! my na rowne nogi, szybko sie zebralismy. godzina z hakiem i bylismy w domu. co sie okazalo. chcieli sie wlamac przez drzwi wejsciowe. dobrzez ze gerde mamy i alarm ktory ich sploszyl! zrobilam rozeznanie i o 9 rozpoczyna sie msza w cerkwii (trwa troche ponad godzine), a o 9,30 w kociele. nikogusko nie bylo w okolo.
przyznam sie szczerze ze nawet teraz mam obawy(podlaczylismy alarm do ekipy interwencyjnej plus pilot napadowy ktory wciskam i 3 minuty i chlopcy sa) ale jakby sie wlamali to nie wiem czy dalabym rade tu mieszkac.... dziewczyny, ja od poniedzialku do czwartku czasami piatku jestem samam z psem to wiecie...


  PRZEJD NA FORUM