SKALIKOWO 2016- 2018
Nie złożę protestu, w tym sklepie kupujemy trutkę na gryzonie od lat, przed nim jest placyk i trochę roślin, drewniane akcesoria ogrodowe, kora, węgiel drzewny. Przez przypadek dziewczyna z Oazy napisała, że kupiła tam świecznicę.To zajechałam, na placyku świecznic nie było i zapytałam o nią, a pani powiedziała, że chyba jeszcze jest ostatnia i ruszyła za sklep, ja zdziwiona za nią, a tam pod zadaszeniem długaśne regały wypełnione skarbami, do wyboru i koloru. Miałam takie "cuś" pod nosem i nawet nie wiedziałam.


Edytuję.Zapomniałam dopisać, że impreza była bardzo udana, a Jotek tak siarczyście żegnał się z cioteczną siostrą, że się przwrócili i ona ma załatwione oba stawy skokowe, 2 tygodnie zwolnienia (po cichu zazdroszczę, bo jutro idę do pracy).


  PRZEJDŹ NA FORUM