Tam gdzie wolność , słońce , wiatr 2016 i 2017
czyli Emki świat
Goździki tak pachną że w całym ogródku jak pieliłam to było je czuć. Biała poducha bardzo szczęśliwy
Liliowce żółte równiez pachną, nie mogę się doczekać przyszłego sezony jak będzie ich więcej bardzo szczęśliwy
Kosaćce zakwitły ale widać że część kwiatów obumarła po przesadzeniu, nie ma tragedii bardzo szczęśliwy

A teraz to co mi spędza sen z powiek. Po pierwsze susza - niby rośliny dają radę jako tako, ale wszędzie w koło ulewne deszcze, a u nas na działce suchy pył, szpadla w trawę już nie wbiję. Chciałam przekopać i oczyścić miejsce pod trawy i .upa blada smutny Deszcz mile widziany pod mą nieobecność. Wczoraj szły czarne chmury. Spakowałam się szybko bo to groźnie wyglądało, no i co? i nic, rozstąpiły się chmury i przeszło po bokach.
Dziś miałam dożo czasu na przemyślenia, podglądanie i stwierdziłam że wypadło mi bardzo dużo roślin. Rokitniki słabo rosną, bo mają za sucho a nie od mrozu. Dziś odkryłam że jeden , całkiem spory oliwnik też usechł mimo że już zaczął puszczać listki.
Drugi problem to dach, a raczej zdjęcie tego co jest, podwyższenie na 70 cm i położenie drugiego dachu. Dzięki temu zyskałabym sypialniane poddasze i mogłabym w końcu zacząć robić ściany i podłogę. Odwleka się to w czasie bo wiadomo po pierwsze koszty a po drugie , nie ma rąk do pracy, bo szkoła, bo coś tam. Ale i tak trzeba czekać na prąd.
Martuś jak ogarnę to co chcę zrobić, miałabym prośbę o wgląd. Zrobię szkic, opiszę i podeślę ci a ty już dalej przekażesz gdzie trzeba wesoły Chodzi mi tylko o rozwiązanie problemu technicznego, mam to na zdjęciach to łatwo da się wytłumaczyć. Odezwę się w tej sprawie.

Kilka fotek







  PRZEJDŹ NA FORUM