Niby tak ale wolałabym nieco jaśniejszy. Aktualnie walczę z farbą w przedpokoju. Kupiłam i kolor farby z opakowania wydawał się idealny, w środku beznadziejny, zupełnie ,inny. Dorobiłam i teraz pasuje mi do paneli. Ja tak mam że z kolorem póki nie osiągnę pożądanego koloru to mam z tym problem. Ja wiem że to są już urojenia, ale jak mam spać spokojnie to muszę coś z tym zrobić Gdybym miała kasę to zrobiłabym wszystko w jednym czasie i byłoby po kłopocie w całości by pasowało, a tak rzeźbię po kaweałku |