Deszcz i zimnica, nie ruszam się z krzesła. Teściową zostawiliśmy rano w jej domku, moja chałupa tylko moja! Chabry - sieją się tak, że przy pieleniu wyrzucam taczkami:
Czosnek ozdobny - nowe cebule, ale nie cieszę się, bo stare coś wyżarło
Łubin czerwony:
Stary niezawodny irysek:
Takie ładne:
Rozlazły się po rabatkach, po kwitnieniu będę częściowo wyrywała:
|