Co Cie dzis wkur....rzylo :))
Wiecie niektórzy liczą na to że ludzie sa naiwni. No niestety tym razem nie podarowałam tej pani.

Wysłałam Pawła po szynkę, zawsze kupuję cieniutko krojoną bo lepiej smakuje. Poprosił 10 plasterków i zapłacił 19 zł wykrzyknik
Kilogram tej szynki kosztuje 31 zł. Jak przyniósł to aż mnie zatrzęsło i jeszcze dzieciak mi mówi że zapytał jej czy to jest cienko, a ona mu na to że cieniej się nie da bo się postrzępi. Więc niewiele myśląc poszłam z nim rozkręcić awanturę. Dałam jej tą szynkę i pytam co to jest? Ona że szynka, a ja że schabowych to nie chciałam na śniadanie. Oczywiście za mną było już sporo ludzi i wstydu jej narobiłam. Głupa rżnęła że nic nie mówił o grubości szynki, a że młody to wcisnęła mu 0,6 kg w 10-ciu plasterkach. Pazerstwo tej pani skończyło się tak, że oddałam jej schabowe bo grubość była większa niż jak się kroi salceson, a ona przekonała się że da się cienko kroić szynkę i że 10 plasterków może ważyć około 25-30 dag. Zwróciła mi 10,80 zł.


  PRZEJDŹ NA FORUM