Upalne zbliżenia
Reszta stoi ususzona. Na letniej rabacie kwiaty opanowane przez mączniaka wycięłam. Hosty pod lasem zeżarte. Róże przed domem zeżarte. Jedyna pozytywna sprawa, to wczorajsze popołudniu, które spędziłam z Asią/Janneke, zupełnie spontanicznie, po pracy, kilka wspaniałych godzin. Jeszcze raz Asiu dziękuję A z Asią przyjechały one:
Teraz to muszę wsadzić w ten beton. |