Dom zarośnie... brudem w deszczu biegam po ogrodzie, przesadzam, robię miejsce na nowe rośliny, przenoszę nad staw, wpadam do domu,przebieram się w suche ciuchy i na deszcz...W sumie, to deszcz mi pomaga, przeniosłam na rabatę irysową całe kępy kwitnących floksów,przeżyją! To ta dalia, piękna!
Pierwszy mieczyk, nawet przez chwilkę w słońcu:
Tojeść z białymi listkami jeszcze kwitnie,zwykła już podsycha:
|