Byłam, zobaczyłam i wróciłam
W przerwach pieliłam i pieliłam i pieliłam Po deszczu wszystko zarosło jak diabli Przemyślałam strategię wciśnięcia liliowców na rabatkę studzienną, zrobiłam sobie miejsce na dwa nowe bodziszki, a co najważniejsze, zobaczyłam mojego kwitnącego Amadeusa, ma piękne kwiaty i cudny, delikatny zapach
A tu już Stelle d'Oro zaczyna się żółcić
Czekam aż zakwitną te irysy, mają wyjątkowo grube łodygi i pąki
A to już młodziaczek tegoroczny, Kloesterrose Ueatersen
i staruszka przy stodole
|