Rabatkowa historia, ciąg dalszy...
O ja też bym chciała mieć za oknem kwiatuchy, a najlepiej mój taras wesoły Pięknie to mało powiedziane, bajecznie masz Ewuś za oknem.
Co do pogody to pokręcona jak ruskie rolmopsy, U nas duchota, lało, rano zimno, nie może się zdecydować. Tegoroczny maj jest kiepski pogodowo.


  PRZEJDŹ NA FORUM