Rabatkowa historia, ciąg dalszy...
Martusiu on co roku na wiosnę coś tam sobą przedstawia, a im bliżej jesieni, tym gorzej pan zielony
Lucynko w najbliższych dniach nie dam rady, ale może w czerwcu? Tylko jeżynę jak chcesz, to wykopie teraz i Ci wyślę, bo potem będzie za późno na wykopki.

Jest pierwsza!




Irysek też już wystartował



Jednoroczne margarytki



I taki ogólny widoczek



wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM