Tam gdzie wolność, słońce i wiatr -2015
czyli Emki świat
Dziękujemy Dorka bardzo szczęśliwy

He he mam nadzieje Marta że nie cierpisz za bardzo od słońca. Ja też dostałam, twarz mnie ściąga i kolorek mam mocno różowy. Zupełnie jakbym wróciła z Chorwacji pan zielony

Martuś dostawili dwa pionowe przycięli te na dach, ale wiertarka ta wielka niestety za ciężka, ręce im mdlały nie dawali rady górnych dokręcać. Schowaliśmy więc to co nie dokręcone i musi poczekać do soboty. Dziś też nie wiadomo co to za pogoda ale i bez sprzętu nic się nie da zrobić. Skoczę chyba dziś do castoramy zerknę na wkrętarki, kupię gwoździe. Co do zadaszenia prawdopodobnie będzie jednak całość, bo jak tak stałam na belkach to mi się wydawało, że dach będzie jednak zbyt kusy. Będę kupować deski to zamówię od razu na całość, a jak w trakcie jednak wymyślę inaczej to materiał się nie zmarnuje, no zobaczymy jeszcze jak wyjdzie wesoły

Paweł na sam koniec stwierdził patrząc na całość, że ten domek teraz dużo lepiej wygląda pan zielony Małpiszon nie wierzy w matę hehe. Jeszcze jak się dokończy , pomaluje, położy blachodachówkę to będzie piękny. Będzie kawał tarasu. Ogromne podziękowania dla Piotrka że projekt poprawił.

A maleńkie białe wino które dostałam od Martusi zabrałam do domu, Mam tydzień na to żeby mu miejsce wybrać wesoły

A za oknem dziś wstrętna pogoda, leje. Zjem śniadanie i wstawię więcej fotek.


  PRZEJDŹ NA FORUM