Rabatkowa historia, ciąg dalszy...
Niedawno Maja (w ogrodzie lol) mówiła, że trzmiele mają dużo mniejszy zasięg "oblotowy" niż pszczoły. Jak się bombowiec zawieruszył na ganku i nie mógł wylecieć... pół godziny polowałam ze słoikiem, by nie zrobić mu krzywdy i jakoś wynieść na powietrze, bo przecież TO mieszkaniec Skalikowa. Osobisty zapylacz pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM