Co Cie dzis wkur....rzylo :))
Właśnie najważniejsze ,ze mężowi nic się nie stało , był akurat sam na działce i nie daleko robił ogrodzenie ...a dzień wcześniej gdy wracaliśmy z działki to najechaliśmy na wypadek śmiertelny na drodze , ciało w worku , auto na płocie ...pijany kierowca zabił na miejscu rowerzystę ...więc czym jest potłuczony blaszak w obliczu takich tragedii?? jak się dowiedziałam potem to zginął brat mojej serdecznej koleżanki...straszne smutny


  PRZEJDŹ NA FORUM