Rabatkowa historia, ciąg dalszy...
Chwilka minęła i po świętach wesoły
Wiosna przyszła powoli, ale już jest. Mam tez komputerek, którym chciałabym się cieszyć, ale coś się zacina. Teraz jest w fazie testowania. Póki co wkleję foteczki mojej wiosenki.






A to moje pustynniki, rozmnożone z jednej bulwy, zasadzonej kilka lat temu (jakieś 4 lata)



Drewniana paczka, która czekała na swój czas została domkiem dla owadów wesoły





Mysle, że jak tylko zrobi się znów cieplej, drugi domek stanie obok wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM