Dziewczynki, dokładnie tak, gary mnie pochłonęły całkowicie i nie będę wytykać palcami czyja to wina . Mam nadzieję, że z wiosną będę tu częściej zaglądać. Też mi Was brakowało.
za to w innych kwestiach rozwijasz się znakomicie. Agatko, jestem dumna że ciebie znam,chociaż tylko wirtualnie. Czekam na książkę kucharską z autografem