Rabatkowej historii ciąg dalszy
Jesień w pełni. U mnie świeci codziennie słoneczko ale jest zimno.
Jak jesień, to koniecznie kasztany i żołędzie. Niekoniecznie, ale często, katar. Dlatego połączyłam te rzeczy ze sobą i powstał jesienny chustecznik.





Mam nadzieję jednak, że będzie służył głównie jako ozdobawesoły

Julek rano lekko się zdziwił jak wyszedł na dach. Ślisssssskkkkkkkooooooo!



Wszędzie się łapki ślizgały.



  PRZEJDŹ NA FORUM