Wczoraj Lucynka obdarowła mnie hostami A takich jakie dostałam jeszcze nie miałam. Siedzą sobie już wkopane na swoich miejscach i prostują nóżki pod ziemią.
Pod lasem zamieszkała Halcyon
Zmierzch/Twilight dostała miejsce w cienistym zakatku, opodal Revolution i Grandiflory
"kapusta włoska" i duża kępa maleństwa (nie wiem jak się nazywa) posadziłam na hostowej skarpie, którą właśnie tworzę powoli. Będą tutaj jeszcze mini płotki, które będą utrzymywać zrębki lub korę i chronić je przed wypłukaniem.
Jeszcze raz Lucynko dziękuję za tę piękną sobotę
|