Dalie - Georginie
Były w pudle kartonowym na trocinach i przykryte trocinami. Mrozu w tym roku nie było w zimie, w piwnicy mam wilgotno. No nic, płakać nie będę. Mam jeden krzew daliowy, który dostałam od koleżanki. Zobacze jaki, jak się rozwinie wesoły


  PRZEJD NA FORUM