Tam gdzie wolność, słońce i wiatr.
czyli Emki świat.
Wczoraj byłam tak bez napinania posiedzieć nad rzeką i zeszmacić się 0% radlerem pan zielony Sprawdziłam czy trzeba kosić a tam suprajs piękna łąka z kwitnacą koniczyną, no żal będzie kosić. Buczy tak cudnie jak w ulu.
Nie zabrałam aparatu bo jakoś tak. Zakwitły liliowce, różyczki, lawenda, przetaczniki te zjedzone przez mszyce. Dziewanna szykuje się i to nie jedna, liatra i cholera wie co jeszcze. Jest cudnie nawet bez ogarnięcia.


  PRZEJDŹ NA FORUM