Rabatkowej historii ciąg dalszy
Od piątku miałam w domu córkę z zięciem. Posiedziałyśmy sobie w ogrodzie. W cienistym zakątku Marynka podumała, pomyślała i mówi mi: wiesz mamuś, tu to powinno być oczko wodne, pasowało by do tego łopianu



A po za tym, w ogrodzie robi się coraz bardziej letnio. Zaczynają kwitnąc floksy wiechowate. W tym roku mam ich sporo, czekam więc na spektakl kolorowych wiech.



Cieszy mnie niezmiernie pierwsze kwitnienie monardy Pink Supreme. Na zdjęciu tego nie widać, bo moje makro w aparacie bardzo zniebieszcza kolory, ale jest to najbardziej pink ze wszystkich pinków na moich rabatkach. Ten róż aż świeci.



Po za tym, rozkwitają coraz mocniej przetaczniki



W trzecim roku po posadzeniu Języczka Przewalskiego wreszcie będzie widoczna



  PRZEJDŹ NA FORUM