RÓŻE -małe i duże
nasze z nimi kłopoty i radości
No i znów Ewci zazdroszczę różanej alejki, cudowności znów królują bardzo szczęśliwy

Na jesieni uratowałam z miastowej rabatki patyczki róży i ku mojemu zdziwieniu mają już sporo listeczków pan zielony
Zrobię sobie nie aleję ale księżyc różany hehe w sensie przy ścieżce na zakręcie rabatkę, która przyszła mi całkowicie spontanicznie do głowy, teraz w tej chwili pan zielonypan zielonypan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM