Tam gdzie wolność, słońce i wiatr.
czyli Emki świat.
Kochane dziękuję ślicznie i nie zamierzam marnować czasu, biore się ostro do roboty żeby nadrobić zaległości. W domu rewolucje, na działce rewolucje tylko w pracy rewolucji brak ale jeszcze trochę i na tym polu będzie ogromna zmiana.
Mam plan i według niego trzymam się z nadrabianiem tego wszystkiego na co miałam chęć ale się wahałam. Teraz się nie waham, po prostu robię to co chcę. Tak jest duzo lepiej, nikt nikomu nie wchodzi w drogę, nikt nikogo nie wqrwia, a prawdę mówiąc to dzięki moim chłopakom, gdyby nie oni trwała bym dalej w czarnej du.ie. Jak będzie okazja się spotkać to wam opowiem, tym czasem jest fajnie bardzo szczęśliwy

Ktoś kiedyś powiedział że im więcej mówimy tym mniej słuchamy swojego wewnęrznego głosu który nam stale podpowiada co mamy robić. Nie oglądam telewizji nie zamącam sobie głowy to wymyslam coraz to nowe punkty do planu i własnie wymyśliłam co będe robić od jesieni przez zimę żeby nie popaść w marazmpomysł.
Otóż pożyczę piecyk na naftę, oświetlenie z akumulatora i mam taką nadzieję troszkę wykończyć domek od środka. Nie dam rady finansowo w sezonie to przecież mogę w okresie zimowym coś porobić. Czemu nie było to takie oczywiste wcześniej pytajnikpan zielonypan zielonypan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM