Mini oczko wodne, zupełnie nie planowane :)
jak zrobić, krok po kroku
Popędziłam i podlałam... żyje, lałam od dołu, by nie zmoczyć liści. Dziękuję Ewciu, że mnie oświeciłaś. Niby człowiek czyta i wie, ale w praktyce... nie myśli. One rosną w złym miejscu, gdy przekwitną przeniosę wszystkie kosaćce nad staw.


  PRZEJDŹ NA FORUM