Rabatkowej historii ciąg dalszy
Rozmawiałam z Lucynką o rabatkach. I Lucy intensywnie zaczęła się zastanawiać, czy moja zachodnia rabatka, to jest ta sama, którą robiłam na jesień w ubiegłym roku. Otóż tak, ta sama. Też bardzo się cieszę że na jesień zrobiłam to


Maleńkie roślinki kupione na Allegro u Peoni4 (choć jak na zakup internetowy, wcale maleńkie nie były), zniknęły w ogromie terenu jaki im przygotowałam.

W marcu w tym roku było tak





Dziś ta sama rabatka, zwana "zachodnią" wygląda tak:





i okazało się, że wcale nie jest tego miejsca tak dużo oczko







  PRZEJDŹ NA FORUM