Dobra ..okazało się że kamyczków "malutkich" było jeszcze na tyle , że i dziewczynki się załapały na wykopki teraz mnie nienawidzą
ale pracowały dzielnie i nawet udało im się na moment zaangarzować panów do pracy .... co mam mówić kocham je ...mimo tego , że np. Asia wcale nie docenia moich możliwości w projektowaniu ogrodu...nie pojmuje moich wizji ..i za nimi nie nadąża ....cóż kiedy tworzył picasso też nikt go nie doceniał a teraz jego dzieła kupę kasy kosztują ... żałujcie że nie widzieliście tego momentu jak wyciągnełam mieczyki i zaczełam je sadzić ...asia uciekła ....heheh widziałam , że miala mnie ochotę udusić ale poszła sobie i dzielnie w odosobnieniu gryzła język żeby było dalej miło ..... Kochana Asiu ze mną tak już jest , wszystko robię chaotycznie i impulsywnie dlatego Ty masz pięknie a ja mam eeeeeeeeeeeee( brakuje mi określenia ).......pięknie inaczej ale kocham Cię mocno i Ewunię , która dbała o to żebyś mnie nie zabiła .... a Tu kulka foteczek ....
|