Wątek dla Lucy wpisujemy w 1 poście 1 dzień ! |
gawronka pisze: marzenko, co się stało że podły humor ![]() Martuś to huśtawka hormonalna związana z cyklem , na szczęście wykrzyczałam się na odkurzacz i kupiłam nowy- przeszło jak ręką odjął ![]() ![]() ![]() Niedziela 60,2 i cieszę się bo przeszłam kryzys. Teraz teoretycznie powinnam mieś ssanie na żarcie ale póki co potrafię zostawić niedojedzony posiłek. Cieszę się bo u mnie z reguły było odwrotnie. Sniadanie tylko 2 małe kromeczki frankfurterki na ciepło potem cos pieczonego- raczej warzywa , może ryba sałatka z surowizny juz nawet nie chce mi się wymyślać jak wiem że ilości ograniczyłam, ostatni posiłek też przystopowałam, piję dużo bo robię 1/2 litra w kubek i ze 4 takie wypijam. Trochę ćwiczę, a jak nie to spacer.( może maszynę do pokoju znowu wstawię ![]() Jest nadzieja że wejdę w tryb wysiłku i jedzenia z głodu a nie na zaś ![]() Lucynka cieszę się że jedziemy do przodu i mamy postępy. Ważne że z głową i z wysiłkiem, bo tak myślę, że jak w głowie sobie poukładamy i będziemy trzymać się tego sztywno to osiągniemy sukces. Ci najbardziej poukładani i konsekwentni śpią na pieniądzach, więc trzeba z nich brać przykład ( i nie ważne czy w odchudzaniu czy zarabianiu kasy - w obie strony to dobrze robi ![]() |