przyszła wiosna ...potem lato i prace ruszyły ....malowałam domek chyba z 5 razy ...w końcu uzyskał kolor jaki sobie zamarzyłam ....
a tu moje hostowisko ...bez ani jednej hosty jeszcze ...nawet nie wiedziałam wtedy że chcę je mieć wogóle ...heheh o święta naiwności...
|