Rabatkowej historii ciąg dalszy
Martusiu jest cały czas.
Nie wiem jeszcze co się dzieje w Krakowie, ale za godzinę się dowiem, bo do pracy na popołudniu idę.
Całe dwa dni padał deszcz, dziś w nocy przyszedł mrozik i nasypało śniegu..... krakali, krakali i wykrakali diabeł

Chociaż, nie powiem, ładnie jest. I to jedyny jak dla mnie plus.
Zbyś właśnie odśnieża, co na zdrowie mu wyjdzie, porusza się. No to też plus. To już dwa plusy wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM