Po naszej Tygrysce została tylko jedna koteczka - Elżbieta, czarny diabełek. Miała dzieci (jej pierwszy miot) 2 kociaki, jednego już oddali w dobre ręce, a drugi będzie nasz. To podobno dziewczynka, rudzielec po ojcu gwałcicielu. Będzie Pumą, wnuczką Tygryski.
A tu takie cudo upolowane w lesie:
(Zdjęcia zrobiła Ania, możliwe, że moja przyszła synowa) |