U Emki
    Emka pisze:


    Z działki wróciłam po wojnie z myszami ale nie wiedziałam co jest, bo czułam przez kolejne dwa dni smród tych mysich sików. Śmierdziało mi wszędzie. Myślałam że może włosami zahaczyłam czy co, wykąpana, wyprana, a nadal czułam. Co się okazało - Izzy tak intensywnie szukała myszy, że wsadzała pysk w dziury tam gdzie mogły być gryzonie i jej pysk tak zalatywał zaniemówił Bleeee
Znaczy łowna pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM