U Emki
my tez trutek nie uzywamy a pościel zabieramy do domu. jak zajeżdzamy to jedzenie do ziemnej lodówki a chleb w reklamówce wieszamy na haczyku żeby myszy sie nie dostały. herbata, cukier, kawa,przyprawy i takie tam to wiadomo w zakreconym słoiku.


  PRZEJDŹ NA FORUM