ROK '13
wiecie co ja myślę , że to przez tą zasraną szafę ..niezliczoną ilość razy wyłaziła i złaziłam z taboretu ..może coś nadwyrężyłam a na zumbie po prostu trachneło i tyle
Mam kule i chodzzić mogę ale tak żeby nie stawać na nogę ....trudne to jest niepowiem
ale daję radę ...wiecie jak trudno mnie w łóżku utrzymać?????
nieznoszę leżenia i nic nierobienia ..dlatego Art mi nie pozwala jechać bo wie że zaraz zacznę plewić i grzebać w ziemi


  PRZEJDŹ NA FORUM