Asiu - w NFZ byłam 3 minutki, ludzie nie wiedzą/nie myślą o ZIP, sama bym się nie interesowała, ale w pracy kobietka rozgłosiła, że jej "dopisano w papierach" poważną operację. Wczoraj Jotek i P. przytaszczyli 2 kosze maślaków, ja wychapałam kosz opieńkowatych i kilka takich:
Tylko dlatego, że grzybów dostatek nie myślę źle o deszczu... ale mam już go po dziurki... odkryłam kolejne miejsce z rydzami.
|