Od zera do bohatera |
O nie ja bym mojej teściowej nie dała tego czerwonego, super kobieta była. Obrodziło w tym roku, ale wielki ten prawus Marta takiego mi smaku narobiłaś że chyba się wybiorę na spacer, tylko ja tak nie lubię ich obierać ale w ocet bym wsadziła kilka słoiczków Albo udusiła na masełku i ze śmietaną kremówką ..... mniam. |