Rabatkowej historii ciąg dalszy
Emko to słoneczniczek szorstki wesoły
Aniołka zrobiłam w ciągu jednego wieczoru i właściwie tak na próbę. Jednak szydełko i nici maja tę zaletę, że nawet jak nie ma czasu, to po troszkę można sobie dłubać. Z masą solną to nie wyjdzie chyba, bo jak stwardnieje to nici z roboty.


  PRZEJDŹ NA FORUM