Rabatkowej historii ciąg dalszy
Na polu zimno, mokro, buro i ponuro diabeł
Ale jeszcze będzie ciepło, tak myślę, bo wszystkie marcinki od Dorki wcale nie kwitną. Mają zawiązki kwiatków, ale jeszcze sobie czekają na jesień wesoły







Zakwitły pierwiosnki, ale akumulatorki mi w aparacie padły, ładują się teraz.
Pogoda sprzyja robótkom, w ten sposób pojawił się pierwszy aniołek. W'ogle mój pierwszy wesoły. Będzie ich cała gromadka, więc krochmalic będę wszystkie na raz.




  PRZEJDŹ NA FORUM