SMUTECZKI |
No nie jest. wczoraj się dowiedziałam że już brat go już szuka, sprawdzają czy przekroczył granicę (muszą czekać) i ma jechać do miejsca docelowego, tam też sprawdzić. Miał być już tydzien temu, bo z kimś się umawiał, a termin taki obowiązkowego stawienia się tutaj ze względu na kończącą się wizę jest jutro. Dziewczyny, kurna cos jest nie tak , byliśmy teraz nad morzem, nie powiem żebysmy sobie nie dokuczali ale kto sie czubi ten sie lubi. Dobra nie panikuję , wierzę że nic mu nie jest i że wszystko się pozytywnie wyjaśni. Trzymajmy razem kciuki. |